PODZIEL SIĘ

Jeśli stosunek oralny może sprawiać kochankom jakiekolwiek problemy, to gdy mowa o seksie analnym przeszkód powinno być jeszcze więcej. Co prawda nie posiadamy w tym wypadku dostępu do badań ekspertów ani do statystyk – zresztą w przypadku takiej tematyki mogłyby one być dalekie od prawdy i stanu faktycznego – jednakże na potrzeby tego artykułu możemy przyjąć, że w polskich domach stymulacja tego typu jest rzadsza niż pieszczoty ustami i językiem. Nie mamy jednak zamiaru poddawać pod rozwagę powodów takiego stanu rzeczy, a wręcz przeciwnie. Chcemy zająć się przeszkodami, jakie napotykają osoby, które chcą spróbować tego rodzaju zbliżenia oraz powodami, przez które często rezygnują one z kolejnych prób. Co naszym zdaniem jest najważniejsze w tej dziedzinie? Jak powinny wyglądać przygotowania? Co zrobić, by pierwszy i każdy kolejny raz był udany i sprawiał wam przyjemność?

Zapomnijcie o spontanicznym, pierwszym razie!

Jeśli nie chcecie dodać do swoich doświadczeń kolejnego, traumatycznego przeżycia, to z całą pewnością nie powinniście łączyć pierwszych eksperymentów z seksem analnym ze spontanicznością. Stymulacja tego typu może dotyczyć obojga partnerów, choć na potrzeby tego artykułu skupimy się na klasycznym modelu zbliżenia. Pierwsze próby z całą pewnością nie będą takie, jak sobie wyobrażaliście, gdyż ciało kobiety musi oswoić się z takim rodzajem penetracji, by był on bezbolesny i dodatkowo sprawiał partnerce przyjemność. Istotnymi przesłankami przemawiającymi za dobrym przygotowaniem się do pierwszego razu, są również brak naturalnego nawilżenia, blokady psychiczne związane z higieną oraz skojarzenia z bolesnym doświadczeniem – to właśnie to będziecie musieli pokonać, oswajając się stopniowo (może nawet przez kilka kolejnych zbliżeń) z tego typu stymulacją.

Higiena podczas stosunku analnego

Obie strony mają świadomość, że okolice odbytu bogate są w różnego rodzaju bakterie, dlatego jest to jedna z barier, które będziecie musieli pokonać w codzienności. Nie macie się jednak czego obawiać, gdyż nie jest to zbyt skomplikowany proces i poza regularną kąpielą warto zadbać także między innymi o:
– wykonanie domowej lewatywy (dla osób, które bardzo obawiają się zakażenia, gdyż zazwyczaj wystarczy dokładne umycie tych okolic, kierując na nie strumień z prysznica oraz używając miękkiej gąbki),
– posiadanie grubszej prezerwatywy ze względu na zwiększone tarcie,
– zakup lubrykantu na bazie silikonu, który gwarantuje dłuższe nawilżenie,
– pamiętanie, że penis po takim stosunku nie powinien być wkładany do pochwy, ani do ust partnerki (przez wzgląd na bezpieczeństwo i przenoszone w ten sposób bakterie).

Oswojenie ciała partnerki

A oto najważniejszy punkt programu, czyli oswojenie się ze stymulacją analną. Jeśli twoja partnerka nie była nigdy pieszczona w tamtych okolicach, to może zdarzyć się, że zamiast na twoim dotyku będzie skupiała się na tym, by dobrze wypaść, a tym samym będzie spięta i nic wam nie wyjdzie. Poza nastrojem i poczuciem bezpieczeństwa musisz dać jej więc wiele cierpliwości i zrozumienia. Zacznij od głaskania, potem możesz całować jej pośladki, a gdy zauważysz, że jest bardzo podniecona, sięgnij po lubrykant i… spróbujcie pierwszej stymulacji poprzez włożenie palca, a nie penisa. Dopiero gdy za którymś kolejnym razem uda wam się osiągnąć bezproblemowe rozluźnienie możecie przejść do dwóch palców, zakupu małego korka analnego, a wreszcie do samej penetracji członkiem. Nie spieszcie się, gdyż oczekiwanie da wam jedynie jeszcze większą radość ze spełnienia.

Rąbka tajemnicy, związanej z tą jakże pruderyjną kwestią, uchylił przed nami zespół Erotic-Med.pl