PODZIEL SIĘ

10-bledow-najczesciej-po-f942d10,641,0,0,0Czy nie masz wrażenia, że doskonale wiesz, jak kochać i być kochanym? Jak zbudować szczęśliwy związek na całe życie – może się wydawać, że każdy doskonale wie, na czym to polega i co powinien w tym celu zrobić. Sprawa nie jest jednak wcale tak oczywista, jak się wydaje! Poniżej więc kilka złotych rad w ramach przypomnienia. Przecież o tym wszystkim doskonale wiecie, tylko trzeba Wam o tym przypomnieć!

  1. Sztuka rozmowy

Pierwsza i nadrzędna zasada – słuchaj! Słuchaj tego, co partner/partnerka chce Ci powiedzieć. Nie zawsze będzie w stanie wyrazić wprost tego, co bardzo, bardzo chce Ci powiedzieć. Na takie sytuacje również musisz się przygotować. Uważnie obserwować, uruchomić swoją intuicję, słuchać, czasem delikatnie nakłonić do szczerej i otwartej rozmowy. Wszystkie problemy, przykrości, niesnaski – zarówno te w Waszym związku, jak i z zewnątrz – powinniście wspólnie przedyskutować i przepracować. Jeżeli zależy Wam na więzi na całe życie, nie powinno być między Wami żadnych niedomówień. Codziennie powinniście poświęcać odpowiednio wiele czasu na szczerą rozmowę.

  1. Orientacja Ty vs. orientacja Ja

Taka już ludzka natura, że na pierwszym planie zawsze będą nasze uczucia i nasze emocje. Musisz jednak starać się jak najbardziej odejść od orientacji Ja i starać się zrozumieć partnera/partnerkę. Nie zawsze będzie łatwo. Nie możesz jednak bagatelizować jego/jej problemów, ponieważ wydadzą Ci się nieistotne. Nie możesz podważasz sensowności decyzji, „bo ja zrobiłbym inaczej”. Może i tak, ale Twój partner/partnerka nie jest Tobą. Empatia nie jest łatwą umiejętnością, ale da się jej nauczyć.

Orientacja Ja również będzie Ci przydatna, więc nie odrzucaj jej całkowicie! Nigdy nie mów partnerowi/partnerce: „to Twoja wina!”, „Ty ciągle się spóźniasz!”, „Ty jesteś nieodpowiedzialny!”, „Ty nigdy mi nie pomagasz w domu!”. Zamiast tego lepiej otwarcie zakomunikować, jak się czujesz i dlaczego. „Jest MI przykro, bo nigdy nie pomagasz mi w domu.”, „JA czuję się zmęczona, mógłbyś czasem wziąć na siebie kilka obowiązków”. Brzmi całkiem inaczej, nieprawdaż?

  1. Seks jest ważny – nawet nie wiesz, jak bardzo!

Współżycie seksualne nie powinno być jedynie zmysłowym, przyjemnym dodatkiem. Również nie może być narzędziem do produkcji dzieci i podtrzymywania egzystencji rodu. Ani przykrą koniecznością małżeńską, ani niechcianym tabu. Każdy z nas potrzebuje ciepła i czułości od ukochanej osoby – a te potrzeby zaspokaja seks. Dlatego nie traktuj go jak przykrego obowiązku.

Starajcie się podczas stosunku wzmacniać Waszą więź. Uczcie się, jak dobrze zaspokajać swoje potrzeby i sprawiać sobie przyjemność. To bardzo dobre pole do budowania intymnego porozumienia między dwojgiem. Musisz tylko wiedzieć, jak dobrze tę przestrzeń wykorzystać.

  1. Nic na siłę i nic z obowiązku!

On nie ma ochoty na seks? No i trudno, uszanuj to. Ona chce spędzić wieczór samotnie i z książką? Lub pójść na noc do przyjaciółki? Wyluzuj, czasami jest to potrzebne! Nigdy nie ograniczaj świata partnera/partnerki tylko i wyłącznie do swojej osoby. To najlepszy sposób na jego/jej utratę. A nawet jeśli obejdzie się bez tego, wprowadza do relacji nerwową atmosferę. A po co? To zupełnie niepotrzebne!