Jak budować trwały i szczęśliwy związek?
Czy nie masz wrażenia, że doskonale wiesz, jak kochać i być kochanym? Jak zbudować szczęśliwy związek na całe życie – może się wydawać, że każdy doskonale wie, na czym to polega i co powinien w tym celu zrobić. Sprawa nie jest jednak wcale tak oczywista, jak się wydaje! Poniżej więc kilka złotych rad w ramach przypomnienia. Przecież o tym wszystkim doskonale wiecie, tylko trzeba Wam o tym przypomnieć!
-
Sztuka rozmowy
Pierwsza i nadrzędna zasada – słuchaj! Słuchaj tego, co partner/partnerka chce Ci powiedzieć. Nie zawsze będzie w stanie wyrazić wprost tego, co bardzo, bardzo chce Ci powiedzieć. Na takie sytuacje również musisz się przygotować. Uważnie obserwować, uruchomić swoją intuicję, słuchać, czasem delikatnie nakłonić do szczerej i otwartej rozmowy. Wszystkie problemy, przykrości, niesnaski – zarówno te w Waszym związku, jak i z zewnątrz – powinniście wspólnie przedyskutować i przepracować. Jeżeli zależy Wam na więzi na całe życie, nie powinno być między Wami żadnych niedomówień. Codziennie powinniście poświęcać odpowiednio wiele czasu na szczerą rozmowę.
-
Orientacja Ty vs. orientacja Ja
Taka już ludzka natura, że na pierwszym planie zawsze będą nasze uczucia i nasze emocje. Musisz jednak starać się jak najbardziej odejść od orientacji Ja i starać się zrozumieć partnera/partnerkę. Nie zawsze będzie łatwo. Nie możesz jednak bagatelizować jego/jej problemów, ponieważ wydadzą Ci się nieistotne. Nie możesz podważasz sensowności decyzji, „bo ja zrobiłbym inaczej”. Może i tak, ale Twój partner/partnerka nie jest Tobą. Empatia nie jest łatwą umiejętnością, ale da się jej nauczyć.
Orientacja Ja również będzie Ci przydatna, więc nie odrzucaj jej całkowicie! Nigdy nie mów partnerowi/partnerce: „to Twoja wina!”, „Ty ciągle się spóźniasz!”, „Ty jesteś nieodpowiedzialny!”, „Ty nigdy mi nie pomagasz w domu!”. Zamiast tego lepiej otwarcie zakomunikować, jak się czujesz i dlaczego. „Jest MI przykro, bo nigdy nie pomagasz mi w domu.”, „JA czuję się zmęczona, mógłbyś czasem wziąć na siebie kilka obowiązków”. Brzmi całkiem inaczej, nieprawdaż?
-
Seks jest ważny – nawet nie wiesz, jak bardzo!
Współżycie seksualne nie powinno być jedynie zmysłowym, przyjemnym dodatkiem. Również nie może być narzędziem do produkcji dzieci i podtrzymywania egzystencji rodu. Ani przykrą koniecznością małżeńską, ani niechcianym tabu. Każdy z nas potrzebuje ciepła i czułości od ukochanej osoby – a te potrzeby zaspokaja seks. Dlatego nie traktuj go jak przykrego obowiązku.
Starajcie się podczas stosunku wzmacniać Waszą więź. Uczcie się, jak dobrze zaspokajać swoje potrzeby i sprawiać sobie przyjemność. To bardzo dobre pole do budowania intymnego porozumienia między dwojgiem. Musisz tylko wiedzieć, jak dobrze tę przestrzeń wykorzystać.
-
Nic na siłę i nic z obowiązku!
On nie ma ochoty na seks? No i trudno, uszanuj to. Ona chce spędzić wieczór samotnie i z książką? Lub pójść na noc do przyjaciółki? Wyluzuj, czasami jest to potrzebne! Nigdy nie ograniczaj świata partnera/partnerki tylko i wyłącznie do swojej osoby. To najlepszy sposób na jego/jej utratę. A nawet jeśli obejdzie się bez tego, wprowadza do relacji nerwową atmosferę. A po co? To zupełnie niepotrzebne!