PODZIEL SIĘ

 

womans-legs-1384921-mW obecnych czasach wysokie obcasy są symbolem kobiecego seksapilu. Doskonale prezentują się zwłaszcza jako dodatek do eleganckich spódnic i sukienek – niektóre kobiety nie wyobrażają sobie wyjścia na ważne spotkanie bez obcasów. Czy jednak piękne szpilki zawsze miały taką popularność? Jak się okazuje – niekoniecznie! Wiele lat temu wysokie kobiety nie cieszyły się swoim wzrostem – wręcz przeciwnie, uważano je za „pokarane przez niesprawiedliwy los” – miały znacznie mniej partnerów do wyboru, zakładając, że powinny być niższe od przyszłego męża. Chodziły na płaskich butach i garbiły się, byleby tylko ująć sobie kilku centymetrów. Jeżeli jednak popatrzymy na współczesne modelki to zauważymy, że kanony piękna zdecydowanie uległy zmianie. Kobieta idealna jest bardzo wysoka i szczupła. Ażeby startować w wyborach miss, należy mieć przynajmniej 170 cm wzrostu!

 

Nie tylko kobiety

Buty na obcasie nie są jednak wynalazkiem obecnych czasów. Sporą popularnością cieszyły się w… 1500 roku, jednakże wówczas nosili je… wyłącznie mężczyźni. Ich buty wyposażone były w słupki, nie tylko zwiększające ich wzrost, ale przede wszystkim ułatwiające utrzymanie stopy w strzemionach. W miarę upływu lat kobiety również zaczęły nosić buty na obcasie. Jednakże w niczym nie przypominały obecnych, seksownych szpilek. Były to drewniane platformy, ścięte w klepsydrę, których absolutnie nie powinno się kojarzyć z funkcją estetyczną. Ich zadaniem było ułatwienie chodzenia po błotnistych ulicach a także zwiększenie wzrostu na tyle, by nie wybrudzić długich sukien.

 

Działanie obcasów

 

Dlaczego obcasy zostały obdarzone zarówno przez kobiety, jak i patrzących na nie mężczyzn, prawdziwą miłością i podziwem? Wysokie obcasy nie tylko dodają centymetrów, ale także zmieniają wygląd całej sylwetki. Sprawiają, że nasza figura zdaje się być bardziej smukła, zmusza także noszącą je kobietę do przyjmowania określonej postawy. Z tego powodu, iż balansuje ona na palcach, musi ściągnąć ramiona w tył i wyprostować plecy, a także napiąć łopatki. Do tego wyciąga szyję, a piersi dumnie wypina do przodu. Kobieta na obcasie robi wrażenie pani o bardziej obfitym biuście, płaskim brzuchu i wydatnych pośladkach. Nogi wydają się zdecydowanie dłuższe oraz zgrabniejsze. Czy można się zatem dziwić, że kobiety tak uwielbiają chodzić na obcasach i przykuwać uwagę mężczyzn? Za najbardziej kobiece uznawane są szpilki, które pojawiły się jeszcze w roku 1952. Trzeba przyznać, iż w dużej mierze swoją popularność zawdzięczają znanej powszechnie aktorce – Marylin Monroe.

 

Niebezpieczne piękno

 

Niestety, obcasy to nie tylko piękny wygląd. Regularne i częste noszenie szpilek może mieć negatywny wpływ na zdrowie. Jeżeli są wysokie na ponad 3 cm, to stają się niebezpieczne – takie buty powinno się nosić jak najrzadziej, sporadycznie, co najwyżej na większe wyjście. Sprawiają bowiem, że na przedniej części stopy nacisk wywiera aż ¾ wagi całego naszego ciała. Pojawiają się deformacje stóp, haluksy, nagniotki. Obcasy wywołują skurcze mięśni oraz ból. Jeżeli kobieta często przemierza korytarze w obcasie to może mieć duże problemy z układem kostnym – każdego roku będzie zmagała się z coraz to większą liczbą objawów. Szacuje się, że obecnie na problemy ze stopami cierpi aż 30% wszystkich osób w naszym kraju! Wysoki obcas oznacza kłopoty ze stopami, kostkami oraz stawami kolanowymi. Jego noszenie zdecydowanie zwiększa ryzyko zapalenia kości i stawów, skraca włókna mięśniowe w łydce. W chwili, w której kobieta zmienia obcas na płaski but i tak nie jest w stanie pozbyć się charakterystycznego sposobu chodzenia, jaki utrwaliło w niej noszenie szpilek. Czy jednak powinniśmy tylko i wyłącznie krytykować wyższe buty? Jak się okazuje – niekoniecznie. Może i mają one negatywny wpływ na kobiece zdrowie, jednakże są miłe dla oka i… dobrze wpływają na pożycie intymne. Podczas chodzenia na szpilkach ćwiczy się bowiem mięśnie dna miednicy, które to odgrywają kluczową rolę w intensywności kobiecych doznań seksualnych. Nie tylko wygląda zatem seksownie dla swojego mężczyzny, ale również – będzie się przy nim zdecydowanie lepiej czuła w łóżku.